Jeśli jest lato i słońce, to nawet sernik musi być z owocami.
Zamiast tradycyjnej polewy czekoladowej, słodko-kwaśny mus malinowy. Doskonale komponuje się z lekkim, delikatnym, puszystym sernikiem - połączenie idealne:)
Zamiast tradycyjnej polewy czekoladowej, słodko-kwaśny mus malinowy. Doskonale komponuje się z lekkim, delikatnym, puszystym sernikiem - połączenie idealne:)
SKŁADNIKI :
Sernik:
- 10 jajek
- 250g cukru
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 125g masła
- 1kg twarogu zmielonego (do sernika)
- 2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
- 5ml olejku waniliowego
- 100g rodzynek
- biszkopty
Mus malinowy
- 500g maliny
- żelfix
- cukier
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Sernik:
Oddzielamy białka od żółtek. Białka wstawiamy do lodówki. Rodzynki zalewamy zimną wodą, aby się namoczyły.
Żółtka razem z cukrem i cukrem waniliowym ubijamy na puszystą pianę.
Stopniowo dodajemy miękkie masło i ser. Mieszamy aż do uzyskania jednolitej masy. Dodajemy 2 łyżki mąki i aromat waniliowy.
Białka ubić na sztywną pianę i łączymy z masą serową. Mieszamy bardzo delikatnie, aby ciasto nie straciło puszystości.
Rodzynki odcedzamy i osuszamy na papierowym ręczniku. Obsypujemy mąką i wsypujemy do ciasta.
Kilka biszkoptów kruszymy i wysypujemy nimi spód blachy wyłożonej papierem do pieczenia.
Najczęściej robię sernik bez dodatkowego ciasta na spodzie, dlatego na blachę wysypuję bardzo cienką warstwę pokruszonych biszkoptów - tak szybciej i dla mnie smaczniej. Warstwa musi być cienka, gdyż w przeciwnym wypadku będzie się kruszyła a raczej spadała z ciasta:)
Ciasto wylewamy na blachę wysypaną pokruszonymi biszkoptami.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku 180 C przez 50-60 minut.
Ja preferuję grzanie "góra-dół", gdyż sernik nie brązowieje tak szybko i dokładnie dopieka się w środku. Piekę 60 minut.
Po upieczeniu, sernik studzimy przez ok godzinę w uchylonym piekarniku.
Pamiętajcie, każdy sernik musi upaść:(
Mus malinowy:
Maliny rozdrabniamy na mus w blenderze. Pozostawiamy kilka ładnych malin do dekoracji.
Mus malinowy podgrzewamy w garnku. Dodajemy 2 łyżki żelfix i 2 łyżki cukru. Podgrzewamy jeszcze kilka minut od czasu do czasu mieszając. Pozostawiamy do ostygnięcia.
Na zimny sernik nakładamy mus malinowy i dekorujemy malinami.
Jeśli coś zostanie po pierwszym rozkrojeniu, to polecam przechować w lodówce na najwyższym poziomie. Taki schłodzony jest doskonały w upalne dni.
SMACZNEGO:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz