To miała być tylko galaretka. Ale jak na mnie, to bez owoców i ciasta się nie obeszło.
Wyszło proste, dobre i schłodzone ciasto, które znikło szybciej niż zostało zrobione:)
Wyszło proste, dobre i schłodzone ciasto, które znikło szybciej niż zostało zrobione:)
SKŁADNIKI
Ciasto:
- 3 jajka
- 100g cukru
- cukier waniliowy
- 5 łyżek wrzątku
- 100g mąki
- 50g mąki kukurydzianej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Galaretka:
- galaretka brzoskwiniowa
- 700g brzoskwiń
- dżem brzoskwiniowy
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA
Ciasto:
Jajka z cukrem i cukrem waniliowym ubijamy na krem. Dodajemy 5 łyżek wrzątku i ubijamy do momentu uzyskania napowietrzonej masy.
W osobnym naczyniu łączymy mąkę, mąkę kukurydzianą i proszek do pieczenia. Stopniowo dodajemy do masy jajecznej i mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji.
Ciasto wylewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia,
Pieczemy w nagrzanym piekarniku 200 C przez 12 - 15 minut.
Galaretka:
Galaretkę przyrządzamy zgodnie z opisem na opakowaniu. Pozostawiamy do wystudzenia i chowamy do lodówki aby stężała.
Brzoskwinie kroimy na wąskie ok 2cm półksiężyce.
Wystudzone ciasto smarujemy dżemem. Układamy gęsto cząstki brzoskwiń. Gdy galaretka już prawie stężała (ok 2 godziny w lodówce) wylewamy ją na brzoskwinie, tak aby pokryła każdą cząstkę i wkładamy na ok godzinę do lodówki.
SMACZNEGO:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz