Racuchy - niby takie proste, jednak te bez glutenu wymagają mnóstwa prób aby idealnie dobrać ilości składników. Każdy przepis zależy od rodzaju używanej mąki, od konsystencji która nam wyszła a nie zawsze wychodzi taka sama. Nie wierzyłam wszystkim przeczytanym komentarzom i artykułom dopóki sama nie musiałam kilka razy zdrapywać z patelni przypalone lub kruszące się próby smażenia racuchów lub naleśników. Kiedy już znalazłam idealny przepis na racuchy bez glutenu zaczęłam eksperymentować z dodatkami. A jak jesień to dynia. Najlepiej smakują z domową konfiturą ze śliwki lub figi.
SKŁADNIKI:
- 1 jajko
- 1 łyżka miodu
- 3 łyżki puree z dyni
- 100 ml mleka owsianego
- 90g mieszanki mąk - pół na pół ryżowa i kukurydziana i 1 łyżka ziemniaczanej
- pół łyżeczki proszku do pieczenia bez glutenu
- pół łyżeczki przyprawy do piernika
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Jajko ubić. Dodać puree z dyni i miód. Wymieszać do połączenia. Dodać mleko. Mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia i przyprawą. Dodawać po łyżce do ciasta. Wymieszać. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstego jogurtu.
Racuchy smażyć na natłuszczonej patelni. Ja używam dedykowanej patelni do racuchów. Wszystkie wychodzą tej samej wielkości a dzięki wgłębieniom ciasto równomiernie rośnie. Racuchy wychodzą idealnie wyrośnięte.
SMACZNEGO:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz