Niespodzianka, za 2 godziny goście, dziecko śpi i co upiec??? Ciasto nie planowane, całkowicie spontanicznie, na szybko z tego co miałam w kuchni - i z reszty jajek;) Ale się udało. Lekkie i bardzo słodkie, trzeba uważać z cukrem - ja trochę przesadziłam;) cała blacha zjedzona więc smakowało:)
SKŁADNIKI:
Ciasto:
- 3 jajka- 100g cukru
- 300ml mleka
- 80ml oleju
- 250g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 łyżki wiórek kokosowych
Nadzienie jabłkowe:
- 1kg jabłek
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Ciasto:
Jajka z cukrem ubić na gładki krem. Zmniejszyć obroty miksera i dolać mleko z olejem. W osobnym naczyniu wymieszać mąkę z proszeniem do pieczenia i dodać do ciasta łyżka po łyżce aż całość będzie dokładnie jednolita.
3/4 ciasta przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Do pozostałej części dodać wiórki kokosowe i wymieszać.
Ciasto pieczemy w nagrzanym piekarniku 180 C przez 15 minut.
Nadzienie jabłkowe:
Jabłka obrać i zetrzeć na grubych oczkach. Przeliczyć do garnka, dodać cukier, cynamon i podgrzać przez 5 minut aż jabłka zmiękną. Zdjąć z palnika i dodać mąkę ziemniaczaną i szybko wymieszać - działa jak żelatyna żeby jabłka nie wypłynęły z ciasta:)
Jabłka wyłożyć na podpieczone ciasto i przykryć pozostałym ciastem z wiórkami kokosowymi.
Ciasto ponownie pieczemy przez 30 minut.
SMACZNEGO:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz